Służyć w obfitości

Słowo „Bank Żywności” nie od razu budzi skojarzenia z wykwintną kuchnią, prawda?

Na szczęście rzeczywistość jest znacznie mniej stereotypowa.

Dlatego oto moje menu na dzisiejszy wieczór, bazujące wyłącznie na tym, co utrzymałem ja, również regularny wolontariusz, która może potem zjeść z tego, co jest dalej dystrybuowane. Tak, zasada młócącego wołu z Deutr. 25:4 to wiążąca polityka!

Był to trzydaniowy posiłek:

Przystawka

Sałatka śledziowa z cebulą i żurawiną

Główne danie

Curry z kurczaka z delikatnymi warzywami

Deser

Jogurt z jabłkiem i cynamonem

Nasze powołanie do dawanie ludziom nadziei we różnych formach. Jeśli ta forma dotyczy jedzenia, czy nie chcielibyśmy w tym również pokazać tego, co piękne i dobre? Bóg jest Bogiem obfitości i chcemy, aby ludzie o tym wiedzieli!

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *